MUSUJĄCE KULE DO KĄPIELI
W sieci można znaleźć mnóstwo przepisów na domowe kosmetyki, których
"produkcja" jest coraz modniejsza. Postanowiłyśmy zacząć od czegoś
ciekawego i prostego - kul musujących do kąpieli. Oprócz pomysłów
rodzących się w naszych głowach szukałyśmy inspiracji w Internecie.
Większość formulacji na musujące kule opiera się na sodzie oczyszczonej i
kwasku cytrynowym z dowolnymi dodatkami. W naszej recepturze
znajdziecie mleko oraz oliwę z oliwek, które mają zbawienne działanie na
przesuszoną skórę.
Receptura:
1 szklanka (200g) sody oczyszczonej (Sodium Bicarbonate)
½ szklanki (100g) kwasu cytrynowego (Citric Acid)
¾ szklanki (150g) skrobii kukurydzianej (Zea Mays (Corn) Starch)*
¼ szklanki (50g) mleka w proszku
1 łyżeczka (4g) oliwy z oliwek (Olea Europaea Oil)
10 -15 kropel dowolnego olejku eterycznego, zapachu**
+dowolny barwnik spożywczy rozpuszczony uprzednio w wodzie w butelce ze spryskiwaczem
* ja dodałam mąkę kukurydzianą, ale równie dobrze można dodać skrobię ziemniaczaną, czy mąkę ziemniaczaną
**u mnie był to aromat spożywczy
1 szklanka (200g) sody oczyszczonej (Sodium Bicarbonate)
½ szklanki (100g) kwasu cytrynowego (Citric Acid)
¾ szklanki (150g) skrobii kukurydzianej (Zea Mays (Corn) Starch)*
¼ szklanki (50g) mleka w proszku
1 łyżeczka (4g) oliwy z oliwek (Olea Europaea Oil)
10 -15 kropel dowolnego olejku eterycznego, zapachu**
+dowolny barwnik spożywczy rozpuszczony uprzednio w wodzie w butelce ze spryskiwaczem
* ja dodałam mąkę kukurydzianą, ale równie dobrze można dodać skrobię ziemniaczaną, czy mąkę ziemniaczaną
**u mnie był to aromat spożywczy
Krok po kroku.
1. Odważamy wszystkie składniki.
1. Odważamy wszystkie składniki.
2. Dokładnie łączymy sypkie surowce (kwasek cytrynowy można uprzednio trochę zetrzeć w moździerzu).
3. Wlewamy oliwę oliwek i mieszamy by równomiernie się rozeszła w masie.
4. Delikatnie, równomiernie spryskujemy masę i mieszamy ręką. Jeśli zacznie się pienić, należy szybko wymieszać całą masę, aby ugasić pianę. Masa ma być na tyle mokra, by można z niej tworzyć kule.
5. Do jednolitej masy dodajemy wybrany zapach.
6. Powstałą masę wkładamy do foremek np. do kostek lodu mocno ubijając.
7. Odstawiamy nasze “kule” do wyschnięcia na ok. 24h.
Czego możecie oczekiwać po użyciu?
Przed chwilą przetestowałam musujące kwiatki jako dodatek do kąpieli do
stóp. Skóra jest zmiękczona, przyjemna w dotyku. Wyraźnie czuć
nawilżenie, dlatego pozwoliłam sobie na niewcieranie kremu. Jedyne czego
żałuję to fakt, że nie posiadam wanny - kąpiel z takimi kulami, mimo
braku spektakularnego efektu podczas rozpuszczania, byłaby o wiele
przyjemniejsza. A jeżeli chodzi o ten spektakularny efekt, a właściwie
jego brak - nasze "kwiatki" niczym nie różnią się od kul, które kupiłam w
zeszłym roku w sklepie z naturalnymi kosmetykami.
To brzmi nieźle. Nie spotkałam się jeszcze z przepisem na kule do kąpieli. Barwnik sobie chyba podaruję.
OdpowiedzUsuń