Witajcie,
rekompensujemy Wam przerwę w blogowaniu postem 2 w 1. Będzie trochę wiedzy i DIY, które może wykonać każda z Was. Proste i przyjemne, a dodatkowo tanie.
Zacznijmy jednak od początku...
Każdy kto zagląda do kuchni, a także każdy kto z gotowaniem nie jest za pan brat wie czym jest bazylia.
Niewiele z nas wie jednak, że w zielonych listkach kryją się: beta-karoten, tokoferol, flawonoidy i mnóstwo innych związków sprzyjających naszemu zdrowiu. Wymienione powyżej substancje działają jako przeciwutleniacze - chronią skórę i włosy przed procesami utleniania. Te funkcje pozwalają na wykorzystanie bazylii w produktach do ochrony przed słońcem. Bazylia działa również antybakteryjnie i przeciwgrzybicznie - może być zatem stosowana w kosmetykach oczyszczających lub antyseptycznych. Z kolei zawartość kwas ursolowego hamuje działanie elastazy, a to z kolei zatrzymuje proces degradacji elastyny. Włókna elastynowe po pewnym czasie się rekonstruują, a zmarszczki się zmniejszają. Świadczy to o możliwości zastosowania bazylii w produktach anti-ageing.
Oczywiście do kosmetyków nie dodaje się liści bazylii, a jedynie ekstrakty, maceraty, oleje i inne.
Jak zatem wykorzystać działanie bazylii w domu?
Potrzebny nam będzie pusty słoiczek / butelka / pojemnik. Ja wybrałam mały słoik po przyprawach - wygodne i praktyczne.
Potrzebny nam będzie pusty słoiczek / butelka / pojemnik. Ja wybrałam mały słoik po przyprawach - wygodne i praktyczne.
Obrywamy nasz krzaczek bazylii z liści... Ja zerwałam ilość odpowiadającą połowie objętości słoika.
Następnie podgrzewamy dowolny olej do temperatury nie większej niż 40 st. C i zalewamy liście. Użyłam oleju ze słodkich migdałów, ponieważ... taki miałam pod ręką. Wczoraj przygotowałam drugi "kosmetyk" z olejem z oliwek.
Olejek jest prawie gotowy. Należy odstawić go na około dwa tygodnie, a po upływie tego czasu przesączyć w celu pozbycia się liści. Olejek gotowy!
Olejek jest prawie gotowy. Należy odstawić go na około dwa tygodnie, a po upływie tego czasu przesączyć w celu pozbycia się liści. Olejek gotowy!
Do czego możemy go używać? Olej z wyciągiem z liści bazylii będzie doskonałą kuracją skóry suchej, sprawdzi się też idealnie jako olejek do pielęgnacji skóry z cellulitem.
Pozdrawiamy!
XYZ
Pozdrawiamy!
XYZ
Jeśli chodzi o macerowanie, to stosuję inną metodę. Zalewam olejem, bądź oliwą, roślinkę i odstawiam w ciemne miejsce na ok 5 tygodni. Macerat wychodzi udany, o zmienionym kolorze i zapachu. Ale nie polecam oliwy, już lepszy będzie olej z pestek winogron (jest w podobnej cenie).
OdpowiedzUsuńTeż dobra metoda :) Mój olejek dzisiaj sprawdzałam - pachnie przepięknie, wygląda również ładnie.
UsuńA widzisz, wspomniałaś o podgrzaniu do temperatury max 40 stopni. Na innych blogach nie było o tym wzmianki, więc wybrałam metodę na zimno, bo uważałam, że w zbyt gorącym oleju zioła mogą stracić swoje właściwości. Przy następnej maceracji wykorzystam ten sposób :)
UsuńCiekawy sposób:)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
http://kosmetycznawyspa.blogspot.co.uk/
Dziękujemy i polecamy wypróbowanie.
UsuńNie wiedziałam, że tak można.
OdpowiedzUsuńOczywiście, że można. I można o wiele więcej - kuchnia jest prawdziwą skarbnicą drogocennych składników przydatnych w pielęgnacji włosów i ciała :)Zapraszamy ponownie, na pewno kilka sekretów przed Wami odkryjemy.
Usuń"Do czego możemy go używać? Olej z wyciągiem z liści bazylii będzie doskonałą kuracją skóry suchej, sprawdzi się też idealnie jako olejek do pielęgnacji skóry z cellulitem."
OdpowiedzUsuńPoza tym taki macerat z oliwą z oliwek jest smaczny i nadaje się do sałatek... :D